wtorek, 3 grudnia 2013

Beztroskie muffiny w towarzystwie czekolady! :D

Kochani!

Dziękuję serdecznie za słowa wsparcia! Kolokwium napisane, a aktualnie czekam na wyniki. Co prawda, zbliża się następny kolos, ale cóż... Życie studenta ;)
W nagrodę, że dzisiaj było ciepło, a każdy z Was czekał cierpliwie na kolejny przepis, napiszę recepturę na muffinki. I to nie byle jakie. Czekoladowe!

Czekoladoholicy! Do dzieła!

Skład:
  • 1 i 3/4 szklanki mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 3/4 szklanki cukru (lub cukru pudru - w zależności od tego, co pod ręką ;) + cukru nigdy za wiele!)
  • tabliczka mlecznej czekolady (lub innej, Waszej ulubionej) - rozdrobnić (ja zawsze kroję w maleńkie kosteczki :D )
  • 1 cukier waniliowy
  • 1 szklanka mleka
  • 1/3 szklanki oleju
  • 1 jajko

Faza pierwsza ;)

   Łączymy suche składniki z
 suchymi, a more z mokrymi.













Połączone siły!

Do gotowej masy dodałam nieco kakao, aby muffinki były ładniejsze ;)













Aby wyszły takie śliczności należy piec masę przez ok. 20min. w piekarniku nagrzanym do 180st. ;)












Gotowe!

Pozdrawiam Was cieplutko i życzę zdrówka! 
Do następnego wtorku!
Buziaki,
A. ;)

6 komentarzy: