wtorek, 13 sierpnia 2013

Jabłkowa manna z nieba!

Kochani!

Niesamowicie za Wami tęskniłam! Od piątku przebierałam nóżkami i paluszkami, żeby wstawić jakiś przepis albo chociaż posta z pięknym przywitaniem :D Ale cóż. J. pewnie dałaby mi popalić za ten akt zuchwałości, więc milczałam... Do dzisiaj! Brakowało Wam mnie choć troszkę..? Odrobinkę..? Tyci, tyci..?

Dzisiaj, mój powrót jest jak manna z nieba. A nie. To ciasto ;) Przedstawiam Jabłkową mannę z nieba xD

Składniki:
- 1 szklanka mąki
- 1 szklanka kaszy manny
- 1 szklanka cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- cukier wanilinowy
- jabłka (UWAGA! Wskazanym jest, aby użyć takich maminych ze słoiczka, czyli domowych startych czy skrojonych - nieważne. Jeśli jednak nie macie takich na stanie, co może się każdemu przydarzyć, użyjcie takich świeżych - tylko odpowiednio je przygotujcie!)
- cynamon (dużo ;)
- nieco margaryny

Do roboty, Misie!

Do miski wrzucamy mąkę, kaszę, cukier, cukier wanilinowy i proszek do pieczenia.
Mieszamy.











Na wysmarowaną margaryną i posypaną bułka tartą (może być też papier do pieczenia - czemu nie? :D ) blaszkę wysypujemy część mieszanki (NIE WSZYSTKO - najlepiej podzielić na mniej więcej 3 części).









Teraz jabłka (na każdą warstwę jabłek sypię dużo cynamonu) i znowu mieszanka :D












 Po raz kolejny kaszka i jabłka.















Ważnym jest, aby tak dysponować wszystkim, ażeby na samym wierzchu znalazła się kaszka i spółka (do najwyższej warstwy dałam sporo cynamonu). Potem nakładamy kawałeczki margaryny (niedużo, żeby nie było wpadki, jak u mnie ;p ).







Tak pięknie wypieczone ciasto potrzebowało aż 1,5h godziny sauny piekarnikowej (w ok 180 st.). Ten placek na środku, to moje potknięcie - dałam za dużo margaryny i tłuszcz zebrał się właśnie w tamtym miejscu. Żeby zminimalizować porażkę nasypałam cukru :D









Jabłkowa manna z nieba po przekrojeniu :p













Ciasto nie potrzebuje żadnej polewy, posypki czy czegoś-tam, co korci Was, żeby wrzucić :D

Życzę pięknie smacznego i do napisania!

A. :*

1 komentarz: